Zdobyliśmy już wiele matematycznych umiejętności przez dwa, szkolne lata. Nauczyliśmy się dodawać, odejmować, mnożyć, dzielić, rozwiązywać trudne, złożone zadania tekstowe. Umiemy odczytywać godziny na zegarze, posługiwać się kalendarzem. Znamy znaki rzymskie. Teraz przyszła kolej na dzielenie z resztą.
Żeby nie było to dla nas przerażające, dostaliśmy pchełki. Okazało się, że dzielenie z resztą jest nie tylko proste, ale też bardzo przyjemne.
Czas na odreagowanie stresu. A robimy to tak
Chyba nie wyglądamy na zbytnio zestresowane dzieci
Cudownie, że Pani to nagrywa. Będą mieli kiedyś niesamowitą pamiatke :) Najpierw była trudna praca, a potem wygłupy 😉 nie ma lepszej nauczycielki 😍
OdpowiedzUsuń