wtorek, 18 września 2018

My - przyszli posłowie

Marcinka mama pracuje w Sejmie. Zajmuje się bardzo ważnymi sprawami związanymi z Unią Europejską. Znalazła jednak czas żeby zaprosić nas na sejmowe salony i pokazać miejsca, gdzie podejmowane są ważne decyzje dla Polski. Oczywiście prawie zemdleliśmy z wrażenia. 
Ruszyliśmy z samego rana 18 września. Ubraliśmy się elegancko. 
Przy wejściu powitała nas pani Agnieszka Maciejczak.









Czyż to nie piękni i dostojni przyszli posłowie? A jakie eleganckie i pełne pomysłów panie posłanki 😂
 Ciekawe, które z nas usiądzie kiedyś w tym fotelu? Bo, że będzie to ktoś z naszej klasy, to wiemy na pewno!



Tatuś Marcinka pełnił rolę nie tylko opiekuna grupy, ale też wspaniałego fotoreportera.









Chwil kilka w ciszy i skupieniu. Trafiliśmy do sejmowej kaplicy. Tu posłowie mogą pomyśleć, wyciszyć się

 W tej sali, nazwanej salą Jacka Kuronia, najczęściej pracuje mama Marcinka, pani Agnieszka Maciejczak. Z tego co pani Agnieszka mówiła, to jej praca jest bardzo trudna.


I to niestety koniec naszej pięknej wędrówki po Sejmie. Teraz czas wrócić do prozy życia, czyli zająć się swoim brzuszkiem :)))
Ponieważ byliśmy grzeczni, pani Basia zabrała nas w prześliczne miejsce. 


Fantastyczna wycieczka i równie fantastyczne zakończenie. Nasi kochani Rodzice nie zapomnieli co ich Maleństwa lubią najbardziej. Dziękujemy Wam 💑


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Spacerkiem po Warszawie

Wcieliliśmy się dziś w rolę przewodników po naszej pięknej stolicy. Czas więc na wirtualną przechadzkę po najciekawszych zakątkach Warsza...