piątek, 16 lutego 2018

Warsztaty szalonego wózkowicza

Dziś zawitali u nas niezwykli goście. Był to pan na wózku inwalidzkim, pan instruktor szkolący psy  i wspaniały pies przewodnik.
Pan przypomniał nam,że każdy człowiek posiada 5 zmysłów. Zastanawialiśmy się jak to jest, gdy któryś z nich się traci. Ponieważ jesteśmy inteligentni, wpadliśmy na pomysł, że któregoś zmysłu nie ma, wyostrzają się te pozostałe. Tu próbujemy sobie wyobrazić życie bez wzroku. 

Iga spróbowała poruszać się z zasłoniętymi oczami. Korzystała z białej laski. Chyba nie było jej łatwo.
Marcinek odgadywał kto do niego mówi, używając tylko zmysłu słuchu.

Hania i Majka odebrały świetne szkolenie, w jaki sposób pomóc osobie niewidomej. Popatrzcie jak wspaniale radzą sobie nasze dziewczynki.
Pan zaprezentował nam wszystkim, jaką pomocą może być pies asystent. Spajk jest genialny.


Mogliśmy też sami przekonać się ile przeszkód i utrudnień muszą pokonywać osoby na wózku. Majeczka próbowała podjechać wózkiem na schodek. Niestety. Nie udało się

To były naprawdę niezwykłe zajęcia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Spacerkiem po Warszawie

Wcieliliśmy się dziś w rolę przewodników po naszej pięknej stolicy. Czas więc na wirtualną przechadzkę po najciekawszych zakątkach Warsza...